Myślę, że nie zachwaści, bo starą darń odkładasz "do góry nogami". Musisz tylko nasypać na wierzch taką ilość ziemi, żeby darń nie wypuściła znowu. Oczywiście w tym temacie znowu lepsza jest jesień, bo wszystko zdąży przerobić się do wiosny, ale jeśli zrobisz to dobrze teraz, to też może być. Ja w zeszłym roku nasypałam na wierzch za mało ziemi w niektórych miejscach na tę darń odwróconą i na nowo miałam trawę, chwasty nie przebiły się jednak, a rabatki takie wyższe się zrobiły, super. Musiałam ją wyrywać, ale poradziłam jakoś sobie. Nie było tak strasznie. Ja też mam okropny problem z kretami. Z tyłu za płotem mam wielką łąkę, a z jednego długiego boku rów, o którego gmina nie dba wcale. Muszę tam pryskać lub kosić kosą zielsko. Jakbym zwołała wszystkich zielarzy z gminy, to jeszcze by wystarczyło pokrzywy na herbatę z niej

. Glebę mam wilgotną, w umiarkowane lato nie muszę podlewać wcale i dżdżownic całe mnóstwo, to kret pokarm ma. Coś za coś niestety.