Poli jak mi powiedziałaś w zeszłym roku o wrotyczy, to też z komórką i googlem poszłam na łąkę przed domem szukać
Moje RB jeszcze śpią, hakone nic nie widać - martwię się, że nie przeżyły....za to sesleria strzela ładnie w górę
Aniu, hakone łatwo sprawdzić, bo wystarczy, że gdzieś z brzegu rozgarniesz ziemię i zobaczysz żywe, z czerwonym odcieniem rozłogi. Jeszcze ziemia zimna i trawy czekają.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)