Haniu, od kilku dni się zastanawiam nad tymi moimi Gracilimusami i doszłam do kilku wniosków Jednym z nich jest właśnie podlewanie. Karpa Gracilimusa po kilku latach przypomina klocek drewna-podczas dzielenia można się poczuć jakbyśmy cięli suchy kawałek drewna kominkowego...i jak słusznie zauważyłaś na powierzchni jest mokro ale takie oszczędne podlewanie nie jest skuteczne ponieważ ta karpa potrzebuje naprawde solidnej dawki wody aby ten kawał drewna się napił.Dlatego u mnie najskuteczniejszy jest sposób z położonym wężem
Warzywnik skończony Jabłonka na swoim miejscu.
Kilka gałązek wymaga przycięcia ale podobno teraz na to nie jest dobry czas. Wyczytałam, że oprócz zimowego/wczesnowiosennego cięcia można równiez jabłonie ciąć miesiąc przed zbiorem owoców. Ktoś może coś wie na ten temat?
Pomidorki dzisiaj posadzone, dlatego takie lekko klapnięte
Jabłonka wygląda rewelacyjnie.
W sadownictwie stosuje się jeszcze tzw. cięcie letnie. Wycina się wtedy wszystkie tzw. wilki, czyli pędy, które wyrastają na szczycie drzewka w miejscu zimowego cięcia. Zacieniają one dojrzewające owoce i powodują, że są one mniejsze i mniej słodkie. Przycina się też gałązki zbytnio zagęszczające drzewko. Sporo jest opinii, że to letnie cięcie jest najbardziej istotne.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Bardzo ładnie wyprowadzona jabłoń.
Cięcie letnie ogranicza wyrastanie wilków z prostego powodu - roślina przygotowuje się do przyszłego sezonu. Przycinając przyrosty wiosenne zmuszamy ją do tworzenia pąków kwiatowych, a to z kolei zwiększa zapotrzebowanie na składniki takie jak fosfor czy bor. Stąd cięcie zimowo wiosenne wykorzystując dużą ilość hormonów może uzupełnić braki w ilości gałęzi, letnim można poprawić owocowanie.