Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowy powrót do dzieciństwa.

Ogrodowy powrót do dzieciństwa.

Gruszka_na_w... 22:00, 06 lis 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Poli, jakość Twoich pomidorowych krzaków jest zdumiewająca. Moje padły po przymrozkach. Udało mi się zerwać zielone owoce. Dojrzewają w spiżarni i jeszcze jemy własne.
Susza uniemożliwiła mi jesienny wysiew i patrząc na Twoje piękne wschody bardzo żałuję.
U mnie ML nie zakwitł. Jako jedyny.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
evel 10:51, 07 lis 2018

Dołączył: 13 lut 2014
Posty: 87
Moje pomidory też padły po przymrozkach, były przez kilka nocy...
Ewik 14:03, 28 lis 2018


Dołączył: 19 gru 2013
Posty: 5292
Ehh,jak pięknie u nas ML też kwitną
____________________
Ewa * Ogródek z futrzakami i kamieniami
wiklasia 15:26, 28 lis 2018


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
polinka napisał(a)




Witaj,
co to za drzewka takie smukłe w tle?
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
polinka 12:27, 17 gru 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
mikina34 napisał(a)

Poli, znalazłam Cię, niestety nie załapałam się na relację ale mam Cię na oku


Monik- relacja nie nadawała się do pozostawienia na dłużej
buziaki przedświąteczne
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 12:29, 17 gru 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
evel napisał(a)


Dziewczyno kochana! Jak Ty to robisz?


Hi, hi Nie mam pojęcia
Warzywnik wyjątkowo długo w tym roku rodził plony a to wszystko dzięki sprzyjającej jesieni. Końcem listopada jedliśmy jeszcze nasze koktajlówki
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 12:32, 17 gru 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Toszka napisał(a)
W tym roku wszystko zielone jeszcze, bo październik oszczędził nam swojego mroźnego, typowego tygodnia. I na szczęście U mnie, gdyby nie żółć modrzewi i intensywnie czerwono wybarwiona ogrodówka to mogę powiedzieć, że to początek września


Dokładnie Iwonko, u mnie to samo. Bardzo długa i ciepła jesień była.
Teraz już cieszę się, że prawie przez cały tydzień w grudniu padał deszcz i mam nadzieję, ze porządnie nawodnił zimozielone.
Buziaki Kochana
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 12:37, 17 gru 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Poli, jakość Twoich pomidorowych krzaków jest zdumiewająca. Moje padły po przymrozkach. Udało mi się zerwać zielone owoce. Dojrzewają w spiżarni i jeszcze jemy własne.
Susza uniemożliwiła mi jesienny wysiew i patrząc na Twoje piękne wschody bardzo żałuję.
U mnie ML nie zakwitł. Jako jedyny.


Haniu, na ten wczesnojesienny wysiew zdecydowałam się po tym jak pisałas właśnie u siebie, że to odpowiedni czas na sałatę i rzodkiewkę przy regularnym podlewaniu. Wysiałam, podlewałam i urosły
Moje ML zakwitły ale radości u mnie nie spotkasz z tego powodu...
Muszę zajrzeć do Ciebie czy masz już zimę? W KArkonoszach napadało tyle śniegu, że część szlaków zasypana.
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 12:38, 17 gru 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
evel napisał(a)
Moje pomidory też padły po przymrozkach, były przez kilka nocy...


Jednak Dolny Śląsk najcieplejszy. Dopiero na konec listopada sprzątałam warzywnik.
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 12:39, 17 gru 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Ewik napisał(a)
Ehh,jak pięknie u nas ML też kwitną


Dziękuję Ewuś
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies