Fruwało Ci coś po ogrodzie i przywaliło??
Trzeba myśleć pozytywnie ....Widocznie tyle im potrzeba . Zamartwianie nic nam nie da....w sumie da.....wrzody
na bocznym daszku (póki nie mamy klatki schodowej to nasze wejście robocze) leżała gruba decha i przywaliło w ścianę z oknem ... na szczęście szyba wytrzymała
Tak się tylko zastanawiam A wiesz, że moja śliwka na przedpłociu ma listki?? Mała rzecz a jak cieszy
hmm, ja się zastanawiam co z moją ogrodową hortensją. Miałam nadzieję, że w tym roku zakwitnie, ale pewnie znów przemarznie. Trudno
Moja wiśnia też ma już listki Macham pijąc kawę
U mnie wichura zdmuchnęła kompostownik i odsłoniła zawartość- fuj... Pozdrawiam
Cos nie masz szczęścia do tej swojej ogodowej. Pamiętam jak w tamtym roku biegałaś i okrywałaś p.s. dzwoniłam i wszystko ok. godzina tak jak mówiłaś