Polinko podziwiam Twoje rabaty ale tez konsekwencję z jaką je tworzysz ja niestety kokocha straszliwa jestem Dalego czapki z głów ...nowy pomysł baaardzo mi się podoba
MACHAM
Kurcze Paulinka byłam tak zajęta swoją rabatą, a teraz czytam u Ciebie i o jaki nowy pomysł chodzi,bo nie mogę ogarnąć. Napisz w skrócie,albo podaj stronę to doczytałam - muszę być u Ciebie na bieżąco
Nie ma co ściągać czapki z głowy Jeszcze przy tym upale można się udaru nabawić
Prawda jest taka, że mam dwie natury...jedna to kokoszkowa, kwiatowa, kolorowa i pachnąca naturą a druga taka właśnie uporządkowana, minimalistyczna... i taka też jest moja działka przedzielona żywopłotem grabowym, który zasłania kolorowe kwiaty i pokładające się przetaczniki
Za aprobatę pomysłu dziękuję Będę próbowała podążać w tym kierunku.