inspekt jak się patrzy, oj będą plony prędzej od tych prosto z gruntu!
roslinki pięknie rozkwitają, bratki w doniczkach też się już prężą ślicznie
pozdrawiam :*
Kasiu dzięki serdeczne kurcze widzisz zimno się zrobiło i nic się nie chce i muszę w końcu chorobę zakończyć a tak mi się nie chce ...ale cóż trzeba bo nigdy się nie skończy siedzę w domu i się kuruje na tyle ile mogę ha ha buźiaki