hanka_andrus napisał(a)

Edytko, te czerwone plamy na liściach i pozwijane liście to działanie mszycy porzeczkowej. Obrywaj liście i niszcz.

dzięki serdeczne Hanuś tak zrobię bo nic nie dojrzałam
pozdrówka

Ja mialam taka samą. ?. Zerwalam i mam nadzieję,eże się nie powtórzy

Mam nadzieję, że twoja porzeczka wróci do formy. Owoców ma naprawdę dużo. Edyto pięknie u ciebie. Pozdrawiam.

na mojej porzeczce mszycy nie ma ale mróz rozprawił się z kwiatkami - zmroził prawie wszystko
nie wiem jak to będzie z owocami...a moje ciasto porzeczkowe to hit letniego sezonu

Jak nie urok to przemarsz wojsk. Ze wszystkich stron atakują te nasze wychuchane ,wypielone, wyczyszczone grządki.
A może właśnie nie trzeba tak dokładnie? Trzeba zostawić trochę dzikości w ogrodzie, wtedy mniej chemii będziemy stosować, i rośliny same sobie poradzą.
Pozdrawiam Edytko, wieczorkiem.

Witajcie dziękuję za miłe słowa i pomoc dziewczynki Wczoraj latałam z kośiarą ale się urobiłam dobrze że eMuś w porę przyjechał i mnie oderwał i dokończył więcej się sama nie biorę wolę pielenie

Jolu oberwałam też zobaczymy czy nie powróci : ( szkoda by było owoców
Bożenko dziękuję serdecznie pozdrówka
Ewcia -Wilczyco przykro bardzo z powodu porzeczek może jeszcze się obronią
Hanuś masz racje ja mam dzikość za choinkami mieszkam na środku i wiiiidać mnie strasznie w sumie to nie ma gdzie zakątka zrobić buźiaki

Buźiaki miłego dziewczynki

konwalia pierwszy raz kwitnie \

U mnie porzeczki też chore. Kosaćce, na które się tak cieszyłam nie dadzą czadu bo też chore i kwiatostany im więdną