O wietrze zupełnie nie pomyślałam...chociaż to strona, z której najmniej wieje. Nawet nie będę mówić eMusiowi, że mogą nie przetrwać. Tak się z nich cieszy.
O tak, to najlepsze połączenie : choinka i śnieg Nasza jodełka, która za choinkę świąteczną robi, dalej z leksza oklapnięta, ale już igieł nie gubi z miesiąc...szansa jest, że dotrzyma
Kubuś jeszcze w aniołka wierzy z prezentami Całe przedstawienie robimy, żeby prezenty pod choinkę zanieść. M lata z nim od okna do okna, a my i tak mu potrafimy wmówić, że akurat tym drugim oknem wleciał...Szkoda, że już niedługo to potrwa...
Ja też mniej więcej o tej porze. Całą wielką szufladę mam zamrożoną zawsze i potem bronię do niej dostępu jak lwica Dopiero w Wigilię pozwolenie dostają
I teraz Gosiula trafiłaś...pytam mojego Grzesia jakie preferencje prezentowe ma, może jakiś list do Aniołka by napisał? I odpowiedź...najlepiej kasiorka, na rower zbieram.
Matko i córko!!! Ile on już tych rowerów załatwił...ale jeździ sporo...z Zabrza do Pszczyny też przyjeżdża...