Hahaha, Dziewczyny, dajcie spokoj Mile to, ale ze mnie zaden miszczu

Buchanani zostaw, nic nie przycinaj. Masz twardy egzemplarz, moja w zeszlym roku deczko podgnila, ale reanimowalam z sukcesem

Julka, no to przykrosc z ta pampasowa No ale to delikatne jest bardzo. Rzadko komu udaje sie z nia u nas, a w cieplejszych krajach jest obledna wprost

I polecam Wam gracka z calego serca, to bardzo wdzieczna trawka.

Cabaret, mniej zwiewny i lubi w mrozniejsze zimy podmarzac Variegatus jest odporniejszy i tez swieci, tylko deczko wyzszy

To siem powymadrzalam

Buziaki Laski

I dzięki raz jeszcze Bociusia, więc będzie gracek

Zapisałam .. Gracki i variegatusy

Dziekuję

Kuleeee .. Znam to , szukanie zamiennika..ale z drugiej strony , jak bym się miała co roku wściekać i wykopywać te zmarznięte stipy to..dziękuje

Buziaki Kasiu

Kasiu to buchanani, moja po przycięciu identycznie wygląda ja ciachnęłam specjalnie, bo obserwuję, że po cięciu trawy się zagęszczają a po czesaniu niekoniecznie, ale za rok po zimie nawet jej nie ruszę.

To całkiem możliwe!,czytałam artykuł o tym, że rosliny komunikują sie ze sobą, rozmawiają, ostrzegają- tak mogło właśnie być!
A tak wogole,to witaj!
Nie pamietam czy tu byłam? Tyle wątków....ogrodmpieknie prowadzony, róże,,trawy, piękności same! Pozdrowka!

Kasiu moja jabłonka rajska chyba padła i migdałka ociachałam bo znów po kwitnieniu zwiędnął. Jak uschnie to już migdałka nie chcę Co roku mi tak robi Ale jabłonkę odkupię bo śliczna była. za twoje buczki dalej trzymam

trawiasto się zrobiło
podzielam upodobania