Ooo, to różne szkoły są i zależy czy chcesz na pnącą prowadzić, wtedy ciachasz o 1/3.
Zrobiłam podobnie z Alchymistem i sprawdziło się, dopiero w drugim roku nie cięłam, w pierwszym krótko. Teraz jest gęsty potwór Pokażę, już zaczyna kwitnąć. Nie sugeruj się moim sposobem cięcia, każdy robi jak uważa
Ja w ogóle nisko tnę, wielkokwiatowe ( a takich mam trzydzieści parę) cięłam w tym roku znowu na ok.25 cm. Nawet Chipendale i Caramel...mimo, że można znaleźć często, szczególnie o tej drugiej, że nie tak krótko, bo to parkowe.
Po prostu sprawdził się u mnie ten "krótki" sposób" i tak robię
Kasiu udanego i słonecznego spotkania w rododendronowej krainie Bogdzi.przekaż pozdrowienia o de mnie wszystkim .Szkoda że nie mogę tam z wami się spotkać :