Też się skusiłam i zamówiałam w tej chwili kilka róż, które przede wszystkim pachną
Doznania wzrokowe ważne - jestem wzrokowcem, ale zapach w o grodzie... 'bezcenne'
Kasiu ja wczoraj z Anią rozmawiałam, bo mój Kuba wracał z Bieszczad i od Ani mi roślinki przywiózł, nic nawet nie wspominała, że się chmurzy....a tu takie paskudztwo w postaci nawałnicy. Wszystko ponoć przez efekt cieplarniany....a gdzie on był, kiedy myśmy na wiosnę wszyscy czekali?...całe szczęście, że dom cały, bo to jest najtrudniej odnowić....no i faktycznie szkoda tej akacji, bo i duża już była no i kwitła przepięknie
Mam nadzieję, że pokażesz kwitnące lilie. Dobrze, że dużo ich masz, to zostało jeszcze do pokazywania Martwię się jak tam w Pszczynie...nie mogę jechać...ja w pracy do południa eMuś po południu...muszą sobie dać radę do soboty rano. A jeszcze hortusie ogrodowe...wprawdzie w hydrożelu, ale czy im starczy?
Ciekawa jestem ceny tej Twojej pergoli, znalazłam producenta 50 km od nas. Warto jechać zobaczyć, za kuriera chcą 150 zł, 50 kg waży. A ta rozmiarami mi pasuje 1,5 m szeroka i 2,3 m wysoka...
Mój eMuś nie robił nigdy takich rzeczy, żadnych w drewnie...Ale teraz za ławkę się wziął, zobaczymy jak wyjdzie...a może?
To nie temperatura tak mnie dobija, tylko wilgotność powietrza...jest 75 - 80%. Gdyby była 30% inaczej by się oddychało...
Wpływu nie mamy...
O matko...mogłaś mi tego oszczędzić, już czuję ten mokry chłód opływający zanurzoną głowę...
Nie wylazłabym z basenu do nocy...zupełnie Cię nie rozumiem
Straszą nawałnicami, ale nigdy nie przypuszczamy, że to może być nad nami...
Ancia silna jest, nie załamuje się łatwo. Trudno, stało się. Masz rację...dobrze, że tylko tyle...