Kasiu, dzięki za piękną różę, ale skusić mnie na róże w tym roku nic i nikt nie zdoła
Pewnie jesien 2015 to będzie ten czas
Ależ dużo róż jeszcze u Ciebie kwitnie!
Dużo roboty zostało Ci jeszcze w ogrodzie?
Bo ja jestem w lesie.
Buziole
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Cudne fotki, tyle róż jeszcze u Ciebie i liście jakie kolorowe... Aż tętni życiem, u mnie młody ogródek to bidny w takie efekty jeszcze. Mówisz, że irysy syberyjskie wycinać? W takim razie wytnę.
Pozdrawiam!
Trawki przepiękne, w przyszłym roku zobaczymy ich urok. mam nadzieje, że to będzie trawa bordowa, a jednocześnie zimująca;
Jesiennie, nostalgicznie, a jednak z kolorkami. Taką jesień lubię. U nas było dość sporo stopni na termometrze, ale słoneczka jak na lekarstwo. Buziaki gorące.
I niech Karolcia nie gdacze, że u Ciebie w wątku nie piszę.
Kasiu, że piekna pogoda u ciebie, to nie będe pisać, bo mamy taką samą i możemy się z niej cieszyć, ale rózyczek pozytywnie zazdroszczę
U mnie tylko parę pomponików na Pomponelli, ale ona bardzo młoda jest, mam nadzieję, że w przyszłym roku krzaczki będą juz większe i jekies inne różyczki jeszcze się pojawią
Ważne, że ziarenko chciejstwa zasiane i kiełkuje sobie
Jak tak patrzę na te moje róże teraz...szału nie ma, ale jeszcze kwiaty widać. Dobre i to. Niedługo zupełnie szaro będzie
Nie , nie dużo. Wszystko co trzeba było mam ciachnięte właściwie. Kopce róż, przesypanie kompostu i liście na bieżąco...aaaa jeszcze połowa skarpy do wyplewienia została. Tyle.
Tesiunia zdążysz, nie ma strachu. Pogoda sprzyjająca jest
U mnie też stary nie jest, ale już jako tako obsadzony. Właściwie w zeszłym roku duża część sadzona była. Doczekasz się u siebie szybcikiem.
Nie trzeba wycinać irysów, ale mnie wpieniały, że takie rozlazłe i położyły się paskudnie. To ciachłam...Możesz spokojnie wiosną wyciąć.