Marto szkoda, że nie zrobilem więcej zdjęć wrzosowiska jednak mimo zachywtu podczas kwitnienia rzosów ogólnie to nie przepadam za tymi roślinami no i właśnie te ich wygniwanie. Gosia mówiła, że jeden raz prawie wszystkie u Kapiasa im wymarzły i od tego czasu całe wrzosowisko jest okrywane na zime.
Ewelino nie ma co sadzić

bo żadnych planów nie miałem i żałuje bo dzisiaj już plany mam.
Iwono cieszę się, że mogłem chociaż w kawałku pokazać te ogrody, a nie pokazałem nawet połowy. Może kiedyś przy okazji urlopu w polskich górach warto zrobić sobie tam wycieczke
Mileno ja całkiem blisko nie mam, ale narzekać nie będę bo kilka takich miejsc w promieniu 100km jest, a południe śląska obfituje w ogromnej liczbie szkółek, ale jeden dzień to za mało.
No lista zakupów jest bardzoo długa, uwaga zaczynam wymieniać:
-żuraweczka Glaccier Falls
koniec
Ewo z Twoich ust to wielka pochwała, bardzo dziękuje

No zakupy tak jak napisałem wyżej okropnie skromne... planu na nowe rabaty nie było, a szkoda bo teraz kilka rzeczy bym kupił bo plany gotowe, a trawki były bardzo drogie jak na moje mniemanie bo ja moge mieć dużo taniej