Aniu, Ewo i Ewo dziękuje ogromnie

Marto jakie wakacje ja to mam gęsty grafik i do pracy wypadałoby iść

Tereso jeszcze do mnie nie dociera, że to koniec

Mateusz, Łukasz Dzięki

Iwonko tak odetchnę bo już miałem tego wszystkiego po dziurki w nosie
Do zobaczenia jutro

Kasiu wstyd się przyznać, ale ja siedzę u Ciebie w wątku od samego początku i to cicho jak mysz kościelna nic mi nie umknęło... chyba
Bardzo dziękuje

Beatko, makkasiu dziękuje bardzo

Bożenko no i patrz mam teraz wyrzuty, że nic nie zrobiłaś w ogrodzie, ale w sumie dobrze trzymanie kciuków mniej męczące Wsparcie bardzo pomogło

Agato bardzo dziękuje, cieszę się, że już się skończyło, a z drugiej strony nie dowierzam, że pięć lat tak ekspresowo minęło. Czuję się tak jakbym zaczynał studia kilka miesięcy temu

Ewelino dziękuje



Śmialiśmy się dzisiaj z kolegą, że następny raz będziemy się tak cieszyć jak na emeryturę pójdziemy troszkę mi zostało

No to teraz możemy pogadać jak magister z magistrem . Gratulacje serdeczne, wiedziałam że pójdziesz jak burza .

Gratulacje serdeczne!!!

Iwk4 napisał(a)

Ja też się dołączam do gratulacji.
Bardzo się Łukasz cieszę.
Teraz odetchniesz

teraz to się dopiero.. zacznie

Luki napisał(a)

Pozostaje mi ceremonialnie uprzątnąć z pokoju wszystko co związane ze studiami i nauką

tym samy skończył sie czas lenistwa błogiego spokuju i radości teraz bęzie juz tylko gorzej

Luki, ja po prośbie . Kuknij do mnie na stronę 762. Zrobiłąm tam zdjęcie powiększonej rabaty pod gruszką. Nie jest jeszcze zapełniona i tak sobie myślę, czy by tam jakiejś róży nie posadzić. Nie wiem czy to odpowiednia ilość miejsca, czy za mało bo na różach nie znam się nic, a nic. Nie odróżniam, ani rodzajów, ani odmian, ani gatunków, czy czego tam jeszcze. A może lepiej do końca bylinami polecieć? Doradź jak możesz. Ania Monteverde doradziła mi, że może być tam róża rabatowa, ale pomyślałam, że jeszcze i Ciebie zagadnę. Z Góry dzięki.

Luki, początkowo zmartwiłeś mnie informacjami o Fire Alarm, ale w sumie dzięki Tobie więcej jej nie kupię i zostanie kasa na inne cuda żurawkowe. Dzięki za spotkanie, miło było porozmawiać

Łukaszu, czy masz może żurawkę Black Taffeta? A jeśli tak, to czy możesz mi potwierdzić, że ona da radę na słońcu?

Jeeeja, dopiero teraz się cofnęłam i przeczytałam, że takie ważne wydarzenie miało miejsce! Gratulacje serdeczne! I oby Ci tytuł lekkim był

Są, są, są..."urodziły" się 3 ślimaczki! Zgodnie z obietnicą, śpieszę do nieść, że fotki całej szczęśliwej rodzinki u mnie w wątku.
Łukasz, wykonałam zgodnie z twoją sugestią...elementy składowe + silna ręka zaprzyjaźnionego spawacza. Dzięki wielkie!