Gosiu jak nie to wyrwę i po kłopocie
Alicjo
Renatko uwielbiam tą pysznogłówkę, jest piękna
Paweł u mnie może nie miesiąc bo wtedy był szczyt kwitnienia, ale dwa tygodnie i było by lepiej. Jedenj kocimiętki nie ścinam bo kwitnie nieprzerwanie cały czas, może troszkę ją ograniczę bo ma już z 70-80cm
Marzenko nawet moje refleksje brzmią jak marudzenie... niedobrze muszę popracować nad tym

Ja na spokojnie, zielsko sobie leży na trawniku i czeka na mnie nic mnie nie goni, a Chelsea nigdy u mnie nie będzie

co nie zmienia faktu, że szałwie i kocimiętkę trzeba w porę wycinać.
Widziałaś już Artemiski
Kamilo jak wyżej napisałem, muszę popracować nad pisaniem

ja na spokojnie róże muszą teraz nabrać siły na kolejne kwitnienie bo pierwsze u mnie było bardzo kiepski przez upały i zapchanie szałwią