Ja myslę ,żeby posadzić coś płożącego np to :



głównie chodzi o to ,żeby nie kosić tam trawy,widziałam tego wiciokrzewa w Wojsławicach,spodobał mi się .

ja też go znam jest ładny ma trąbkowe żółto-czerwone kwiatki i ma ich dużo)

monteverde napisał(a)

ja też go znam jest ładny ma trąbkowe żółto-czerwone kwiatki i ma ich dużo)

Masz go w ogrodzie?jak się sprawuje? napisz w moim wątku,bo nas stad przegonią

Nikt Was nie przegoni, wręcz przeciwnie , z wielką ciekawością poczytam. Zastanawiam się tylko czy kwaśne podłoże będzie mu służyć?

ja mam go w drugim ogrodzie gdzie rzadko zaglądam,kwitnie ,czerwiec-lipiec,ma podłoże normalne,aby było przepuszczalne,stanowisko słoneczne-pół cieniste, aha i nie lubi wiatrów)

Rośnie u mojej sąsiadki na łuku-bramce nad furtką. Bywa, że w mroźne zimy mu wszystkie liście zbrązowieją Ale przycinają go mocno i ładnie odbija.

Ten wiciokrzew jest zimozielony, jakby ktoś się nie zorientował. To wspaniały zamiennik bluszczu bo kwitnie pięknie.

racja) no i jeszcze jest ten włoski Harleguin jako osłonowy na siatki świetny ,szybko zarasta

Następny włazi na Danusi wątek. To może zamienić winobluszcz na któregoś wiciokrzewa ?

No tak, na siatce , bądź bramce na pewno wygląda świetnie, jednak jako zadarnienie pod sosny chyba jednak sie nie nada

Harlequin bardzo ładnie pachnie,kwiatki ma różowo pomarańczowe, a listki kremowo różowo zielone, i ma duży przyrost gdzieś tak od 0,5 do 2m)