Madżenka hahahha
Aneczko dziękuję
Modraszku dziękuje pięknie

Tej ziemi nie nawieźliśmy grubej warstwy. Nie wiem ile tego było ale może po "ustaniu" z 5-8 cm. Chodziło tylko o to by trawa wzeszła. Nikt wtedy nie myślał, że tam ogród powstanie. Jedyne co robie to przy sadzeniu kopię większe dołki i wrzucam ile sie da ziemi ogrodowej lub kompostu.
Gabrysiu dziękuję
Asia
....a ja mam dosć juz tego roku..... same nieszczęścia. Kubę dzien przed Wigilią ząb rozbolał.... była 18:00. Wpadłam w panikę bo gdzie ja teraz denstystę znajdę ale jakims cudem u nas w klinice Pani nas wcisnęła. Zrobili mu tego zęba (kanałówka, tzn teraz ma zatruty), przychodzimy do domu a Kuba w ryk, że go boli, że nie wytrzyma itd.... to wytrzymalismy do 20:00 i poszlismy znowu do dentysty.... ta powiedziała, że oki i że może boleć i może byc opuchnięty. No to go boli do dziś..... i do tego zaczal go boleć ząb z drugiej strony! Ja zwariuję!