WYczyściłam rabate przed wejściem no i zurawki... i już wiem, że będą do wymiany Za bardzo pędy im poszły bo ich nie uszczykiwałam..

Kocham ten ogród, to miejsce i uwielbiam was

kaisog1 napisał(a)

WYczyściłam rabate przed wejściem no i zurawki... i już wiem, że będą do wymiany Za bardzo pędy im poszły bo ich nie uszczykiwałam..

Gosiu, o co chodzi z tym uszczykiwaniem żurawek ???

Gosiu pięknie. Każda rabata inna, ale tworzą idealną całość.

W zyciu nie widziałam wilgi na wolnosci, zazdroszcze takich gosci

Gosiu sielskie widoki pokazujesz,też nie wiem o co chodzi z tym uszczykiwaniem żurawek

kaisog1 napisał(a)

Super widok, super kolorystyka, super ogród

Wróbelku nie wiesz nawet jaką mi przyjemność zrobiłeś pisząc to... dziekuję!

Do obu Gosi ... jeżeli macie duże kępu żurawek to jak je dobrze oczyścicie ze starych liści pokażą się Wam takie długie kikuty a na nich nowe przyrosty. Dzieje się tak gdy żurawki nie są uszczykiwane czyli te "gałązki żurawkowe nie są skracane. (to z nich właśnie robi się sadzonki nowe) Gdy się ich nie uszczykuje żurawka może stracić swój kulkowy pokrój. Dlatego te, z których pobierałam sadzonki w ilościach hurtowych są w ładnej formie a te, z których sadzonek nie pobierałam wyglądają jak pokazałam na zdjęciu.

Marta dziękuję ... jednak to zasługa naszej Szefowej

Kasya ja do tej pory też nie widziałam hahahha bo nie wiedziałam, że to wilga Ale te ptaki nie sposób przegapić. Mało, że są widoczne tylko w okresie maja to jeszcze ten kolor samców powala.

Szefowa lejesz mniód na moje serce

Juzia hahaha to wpadaj!