Marlena Ja też zaglądam prawie wszędzie a śladu nie zostawiam Pozdrawiam

Ania u nas upały.... cały czas... nie wiem jak w Kubusiowie ale tutaj koszmar istny....


A takie zdjęcia wstawię

Sylwia no byczyłam sie jak nigdy I wcale mi prac ogrodowych nie brakowało

byczku fotki przypoiniały mi szczęśliwe czasy dzieciństwa. Beztroska!

Hahahaha, jakie fotki Gosia, z tym byczeniem to ja Ci nie wierze. Pewnie zwyczajnie mniej robilas niz zazwyczaj

Kurcze, sucho. Podlewam i podlewam, z wierzchu mokre, pod spodem suche Chmury sobie tylko jaja ze mnie robia, nadchodza i odchodza. Wody niet

Poczytałam głównie o upałach ale i o odpoczynku. Najlepiej w czasie upałow naśladowac Kubusia , wtedy da sie przezyc. Jutro już sierpień i szybko czas zleci do spotkania u Ciebie. Pozdrówka zostawiam.

Gosia no mnie tez się przypomniały Jak człowiek ma chwile, żeby się "zatrzymać" to docenia takie momenty w życiu

Bociek jak bum cyk cyk NIC nie robiłam! Z brakiem deszczu to koszmar. najgorsze, że pogoda nie zna "środka", tylko albo praży tak, że nie da się wytrzymać albo burze i opady takie, że trza się modlić, żeby nic nie zalało

Bożenko i nasladowałam Razem z nim sie bawiłam Było super A co do spotkania to mam coraz większe obawy..... Jak patrzę na te dojrzałe ogrody to sobie myślę, że u mnie nie ma na co patrzeć....

ale super foty Gosia...pozdrawiam

kaisog1 napisał(a)

Bociek jak bum cyk cyk NIC nie robiłam!

I nawet jak byłaś w warzywach i zrywałaś ogóreczki lub fasolkę to jakiegoś małego chwaścika przy okazji nie wyrwałaś ?

Beatko dzięki

Ewelina ano nie wyrwałam Ani jednego!

kaisog1 napisał(a)

Ewelina ano nie wyrwałam Ani jednego!

Pewnie po wcześniejszej Twojej wizycie nie zdążyły urosnąć