Niestety u nas dobrze się nie dzieje stąd moja nieobecność... Wybaczcie ale nie wiem kiedy pojawię się znowu. Masa różnych rzeczy na nas spadła....
Dzisiaj Danusia mnie odwiedziła i podniosła na duchu za co bardzo Ci Danuś dziękuję
Wam dziękuję, że o mnie pamiętacie...
Jak się wszystko wyjaśni, unormuje to wracam do Was kochani....
Dziękuję Wam za trzymanie kciuków i miłe słowa. Niektóre sprawy juz się unormowały a na niektóre nie mamy wpływu niestety... Jest cięzko ale staramy się pogodzić z pewnymi sprawami.... takie życie....