Olu, masz bardzo piekny i wypielęgnowany ogród! A cięcia robsz rewelacyjne . Pozdrawiam

Projekt rabatki bardzo mi się podobał .. A co do miłorzęba , to też mam w jego nogach żurawki czerwone .. Dla mnie bomba

Buziole Olka

przyszłam zagłosowac na runiankę zamiast żurawek

Póki co stoję z robotą na rabatach... nigdzie nie mogę dostać bukszpanowych kul mus czekać, moze po 20 sierpnia... ehhh muszę uzbroić się w cierpliwość aktualnie prace przy dachu
W stożki pójdą chyba ptasie łapki, ciagle się zastanawiam i do tej pory stoją w cieniu i czekają
Natomiast u koleżanki widziałam hortensje podsadzone żurawką paprika i brzegiem runianka, wyglądało to całkiem fajnie co myślicie ?
O runiance pomyślałam też pod wielką kulą. Na pewno wygodniej byłoby przystawić drabinę do jej obcinania niż pomiędzy kulki i żurawki. Za ten fragment zabiorę się na wiosnę więc mam jeszcze sporo czasu do namysłu ale sugestie mile widziane

Pierwsza kwitnąca limka na nowej rabacie



Pozdrawiam niedzielnie

Ola właśnie doczytałam że szukasz kul bukszpanowych - w tej szkółce co Ci pisałam będą je mieć wczesna jesienią.

Kulki takie jak moje jeszcze niedawno na Paderewskiego były..

Kasiu dziękuję za info
Aniu no właśnie były... i przez te upały szkółki nie spodziewają się nowych dostaw, mus czekać

Runianka, runianka. A tam cień jest? Ja mam kule bukszpanowe w bluszczu, ale rabata jest w półcieniu. Po bluszczu mogę chodzić, jakoś sobie radzi podeptany. Runianka chyba nie wytrzyma deptania, żurawki trzeba omijać nogą, więc jest problem, gdy na rabacie gęsto. Do cięcia najlepiej jak nie ma nic, ale mnie zawsze kusi jakieś podsadzenie. Teraz w sadzie pomiędzy kulami mam ochotę na lawendę. Idealne tam miejsce. Sucho i samo słońce, ale sama nie wiem, czy sobie robotę robić. Wyglądałoby to super.

Borbetka napisał(a)

Runianka, runianka. A tam cień jest? Ja mam kule bukszpanowe w bluszczu, ale rabata jest w półcieniu. Po bluszczu mogę chodzić, jakoś sobie radzi podeptany. Runianka chyba nie wytrzyma deptania, żurawki trzeba omijać nogą, więc jest problem, gdy na rabacie gęsto. Do cięcia najlepiej jak nie ma nic, ale mnie zawsze kusi jakieś podsadzenie. Teraz w sadzie pomiędzy kulami mam ochotę na lawendę. Idealne tam miejsce. Sucho i samo słońce, ale sama nie wiem, czy sobie robotę robić. Wyglądałoby to super.

Kurcze nie pomyślałam o nasłonecznieniu. Na nowej rabacie pod ogrodzeniem słońce w godz. 10-16 ale pod tą dużą tujową kulą to praktycznie cienia brak... wiem, że najlepiej jak jest pusta przestrzeń to i strzyżenie idzie szybciej i wygodniej ale to centralnie pod domem i pasuje mi tu strasznie coś posadzić, na te palisadki już patrzeć nie mogę... musowo przyłączyć to do chodnika i zmienić coś na wiosnę
Ta tuja cięta jest tylko raz w roku więc jak się troszkę pogimnastykuję i potańczę z drabiną to mi nic nie będzie

Jak żurawki to tylko ciemne wytrzymają, moja runianka daje radę i w słońcu...