Fajnie, że znów mogłam pomóc
Wojsko stoi pieknie równiutko a jutro kolejne podlewanie. U Ciebie chyba też prawda ? Wiesz ja to kocham wszystkie świerki a jeśli podoba Ci się kolor srebrnych to sadz. Męża coraz bardziej nachodzi na serby od ulicy ale na myślenie o nich mam całą zimę
Aniu nornice to nie kłopot choć przełążą od sąsiada i z drugiej strony z nieużytków u mnie zawsze dostaną pyszne jedzonko problemem u mnie są turkucie, nie idzie wytępić tego cholerstwa... kiedyś był mesurol i dzięki niemu ograniczyłam nieco ich liczbę ale wycofali, inne nie działają... zakopywałam też obornik koński ale cholery zrobiły sobie zimowe legowisko chyba w innym miejscu...
Warzywniak w gruncie też w tym roku był u mnie ostatni raz bo z wszystkiego ostała się tylko cebula...
Na kolejny rok eMuś obiecał skrzynie tylko nie wiem jak rozwiązać problem dna by to ciortaństwo tam nie wlazło wrrrr
Po nocnym mrozie nie ma już co oglądać w ogrodzie a kompostownik został zasilony o 5 taczek chabazi. Nad ranem było -5 ciekawe co dziś będzie po tak pięknym i słonecznym dniu.
Ola.. właśnie się zastanawiałam ile było rano... a w dzień to woda w misce psa od północy była zamarznięta.. nawet roztopić się nie chciało...
Ja też dziś zaczęłam wyrzucać wszytko co pomrożone.. tylko moje dobro zostało sie na trawniku.. jutro będę zbierać....
Na turkucie nie pomogę, bo ich nie mam..
witaj Olu
przejrzałam twoj watek i chciałam powiedziec ze pedzisz jak burza z nasadzeniami
gratuluje i zycze powodzenia serby sa cudne
bede podgladac pozdrawiam:
Witaj Olu
Wpadłam na chwilkę z rewizytą i oczy mi sie szeroko otworzyły.
Jak u Ciebie jest pieknie, czysto, wszystko na swoim miejscu.
Serby wyglądaja jakby tu rosły od wielu lat.
odnośnie turkuci, to czytałam gdzieś ostatnio, że dobrze jest w ogrodzie na głębokość ok 1 metra zakopać koński obornik....one to wyczuwają i do tego wszystkie przyjdą....potem na wiosnę się odkopuje i je wszystkie wybiera....
tak czytałam, ale też się nie znam
o mam
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
mynarka, Kasia witam Was serdecznie i zapraszam częściej
Monia kretów nie mam a jak się już jakiś pojawi to mój kot nie ma litości
Beatko eksperyment z obornikiem końskim już robiłam, niestety bez powodzenia ale tak się właśnie zastanawiam czy nie powtórzyć. Stadninę koni mam nieopodal więc problemu nie ma
Pogoda dziś marzenie i cały tydzień taki właśnie się zapowiada oby prognozy nie nawaliły bo taką jesień to ja lubię Wrzucam kilka fotek z pobliskiego bukowego lasu