Dziękuję kochani za odwiedziny i pamięć
Martuś dobrze liczysz od wtorku jestem cała Wasza zaległości mam kosmiczne... może jakoś powoli nadrobię
Buziam i tuliskam

Gdzieeeee jeeeeest OOOla - O -la- la....

Tra - la-la a Ola jest zalogowana, galopuje nadrabiając wątki, ale u siebie fotek niet.... Oj...... Upomnienie Pokaż, jak zapędziłaś Rodzinę do pracy i jaki porządek w ogrodzie Ci zrobili

Macham.

Już Cię namierzyli .

JESTEM Martuś ! zaległości powoli nadrabiam ale od kilku dni chodzę jak struta...
Wiadomość o śmierci męża przyjaciółki przybiła mnie całkowicie... została sama z czwórką dzieci w wieku 30-stu lat......... dwa tygodnie wcześniej zmarła jej teściowa...

bardzo mi przykro, straszna sytuacja, dużo siły i wiary życzę...

leon60 napisał(a)

JESTEM Martuś ! zaległości powoli nadrabiam ale od kilku dni chodzę jak struta...
Wiadomość o śmierci męża przyjaciółki przybiła mnie całkowicie... została sama z czwórką dzieci w wieku 30-stu lat......... dwa tygodnie wcześniej zmarła jej teściowa...

Ola........ przytulam....

Oj...straszna wiadomość. Biedna dziewczyna...aż żal ściska serce.

Ola ja dzisiaj byłam na pogrzebie... Jakiś taki smutny ten listopad.. Ale najbardziej nie można się pogodzić ze śmiercią. Czas jednak leczy rany w każdej sytaucji.

Ola weszłam się przywitać, a tu taka wiadomość....co za niesprawiedliwość losu....szkoda dziewczyny....smutny ten listopad

pozdr Olu....

Hejka Olu
...,witam niedzielnie i nadrabiam,a tu takie smutne wiadomości,zawsze zostaje smutek i żal jak ktoś odchodzi,ale to był młody facet,więc tym bardziej,została młoda żona z dziećmi,pewnie teraz jej bardzo ciężko

Buziaki zostawiam