Mirka - nie zostało nic, nul, zero. Kilka storczyków jest na OIOM u mnie. Ale widać że zastosowana terapia jest prawidłowa i biorą się do życia. I to mnie najbardziej rajcuje.

Haniu to się cieszę że delicje smakowały. Dzisiaj u nas słoneczko ale i przymrozek był. Obeszło się bez śniegu a od poniedziałku obiecują poważne ocieplenie. Oby.

Basiu te oponki to z serkiem były ale się zmyły.

Irenko i u nas tak przeważnie jest. Powieje wiatr od Południa i za chwilę wiosna.

Agnieszko dziękuję.

Ale oponek, zjedzone już???

mniam mniam ale tu pysznosci az mi moja osobista opona podskoczyla z radosci

Irenko, Izo - po oponkach już tylko wspomnienie zostało. Osobista czeka na gimnastykę w ogrodzie.

Krysia wyprodukowała piękną rozsadę dla naszej wnuczki w celach naukowych. Jest mały problem z posadzeniem na stałe miejsce - ziemia zamarznięta i w nocy mróz u nas he he he.

Już byłby początek ogrodowej dyni, a tak trzeba czekac z wysadzeniem. Rozsada oczywiście nie przeżyje niskiej temperatury w nocy, nawet osłonięta. Przykro mi.
Dla niej przypisany majowy termin, jak wiesz.
Pozdrawiam z mokrego Pomorza.
Na pocieszenie dyniowatego/cukiniowego/ Tobie podeślę. W celach dydaktycznych, oczywiście.

Rosada super, aż szkoda żeby się zmarnowała. Może ją przepikować do doniczek?

Zbyszku Zbyszku,przybiegłam szybko do Ciebie z radosną nowiną
chryzantemy wszystkie mi przezimowały,juz puszczają młodziutkie
zerkaj na swoje
pozdrawiam wiosennie

Zbyszku kiedy tniesz berberysy? I czy ukorzenasz te gałązki co przyciołeś?

Haniu, Basiu, Violu dzięki ze mnie odwiedzacie. Wypada meldunek złożyć. Od rana pada u nas i to bardzo a wczoraj wiało i to mocno tak, ze sąsiadowi uszkodziło dach.

Dynie przesadzone do donicy do ziemi i wygląda na to, ze Halloween już w czerwcu będzie. Dzisiaj odkryłem chryzantemy i - jedna wystartowała, pozostałe śpią. Mam nadzieję że zmarzły bo były pod grubą pierzyną ze śniegu. Jak pojawi się więcej nowych pędów to przytnę stare.




Basiu berberysy tnę zawsze w połowie kwietnia jak jest więcej pewności że mróz nie wróci a gałązek nie ukorzeniam tych z żywopłotu ale te kulkowe żółte i czerwone może dam na próbę do wody? Pierwszy raz będą przycinane w tym roku. Zrobił się nierówny jednolity szpaler i mus coś z tym zrobić.

A w ogóle to u nas jest "Sodomia i Gomoria". Wymieniają sieć gazową na rury z tworzywa. Wczoraj zrobili w naszym ogrodzie. Przed robotą zadałem pytanie szefowi - czy kochają pracownicy roślinki. Nie powiem bo obeszli się z nimi elegancko i żadnych strat nie było. Teraz tylko czekać aż ziemia się uleży i dosianie trawy będzie konieczne. Jak przestanie padać i trochę wyschnie- trzeba poprawić tę groblę z ziemi.