mww
12:09, 23 sie 2012
Dołączył: 20 kwi 2012
Posty: 6
Witam,
Pogoda była w tym roku taka okropna, że dopiero teraz, przy drugim kwitnieniu, moje austinki zaczynają odżywać. Poniżej moje najpiękniejsze:
Ambridge Rose, kupiona w tym roku w Polsce. Jak się okazuje Ambridge w Anglii to takie nasze Jeziorany, słuchowisko-tasiemiec o sielskim życiu w fikcyjnej wiosce gdzie wszyscy się kochają i hodują róże
Pat Austin kupiona kilka lat temu bezpośrednio w Anglii. Nasze polskie róże przemarzły mi zeszłej zimy, a jej nic się nie stało mimo braku zabezpieczenia. Natomiast bardzo źle wpływają na nią deszcze - zamiast rdzawego koloru kwiaty nabierają paskudnego brudnego odcienia różu.
Summer Song, również kupiona w Anglii. W sprzyjających warunkach kolor tej róży jest niesamowity.
Alnwick Rose, kupiona w tym roku w Polsce. Jakoś nie zaaklimatyzowała się jeszcze, bo kwitnie rzadko, a kolor kwiatów jest za każdym razem inny.
Gertrude Jekyll. W tym roku nie kwitnie tak obficie jak w zeszłym, ale zapach jest jak zwykle cudowny.
Również tegoroczny nabytek. Mary Rose. Róż prawie jak u Gertrude Jekyll, ale kwiaty niemal pojedyncze. Ciekawie wygląda
I na koniec kilka zdjęć Scepter'd Isle, sztandarowej róży Austina (wybranej na okładkę jego książki o różach), która w tym roku pobiła samą siebie i kwitnie bez przerwy od początku czerwca

Pogoda była w tym roku taka okropna, że dopiero teraz, przy drugim kwitnieniu, moje austinki zaczynają odżywać. Poniżej moje najpiękniejsze:
Ambridge Rose, kupiona w tym roku w Polsce. Jak się okazuje Ambridge w Anglii to takie nasze Jeziorany, słuchowisko-tasiemiec o sielskim życiu w fikcyjnej wiosce gdzie wszyscy się kochają i hodują róże

Pat Austin kupiona kilka lat temu bezpośrednio w Anglii. Nasze polskie róże przemarzły mi zeszłej zimy, a jej nic się nie stało mimo braku zabezpieczenia. Natomiast bardzo źle wpływają na nią deszcze - zamiast rdzawego koloru kwiaty nabierają paskudnego brudnego odcienia różu.
Summer Song, również kupiona w Anglii. W sprzyjających warunkach kolor tej róży jest niesamowity.
Alnwick Rose, kupiona w tym roku w Polsce. Jakoś nie zaaklimatyzowała się jeszcze, bo kwitnie rzadko, a kolor kwiatów jest za każdym razem inny.
Gertrude Jekyll. W tym roku nie kwitnie tak obficie jak w zeszłym, ale zapach jest jak zwykle cudowny.
Również tegoroczny nabytek. Mary Rose. Róż prawie jak u Gertrude Jekyll, ale kwiaty niemal pojedyncze. Ciekawie wygląda
I na koniec kilka zdjęć Scepter'd Isle, sztandarowej róży Austina (wybranej na okładkę jego książki o różach), która w tym roku pobiła samą siebie i kwitnie bez przerwy od początku czerwca

____________________
mww http://www.facebook.com/profile.php?id=100000760524466
mww http://www.facebook.com/profile.php?id=100000760524466