Pomocny z wejściem na rosyjski rynek może być pan bukszpanowy Mówił, że całego tira wyładowanego bukszapanami wysyłał do Moskwy.
Tylko to już za dużo pośredników w tej Waszej emerytalnej firmie
Domyślałam się, że Robaczek ma dużo róż ale jak zobaczyłam zdjęcia do wbiło mnie w fotel
A ja dalej niezdecydowana szukam pierwszej róży do mojego ogrodu I już mam siebie z tym biadoleniem dość, a co dopiero inni
Madżenko nie wiem czy byłyście w tym roku w W. Przejeżdżałam tamtędy ostatnio i ten kiermasz z donicami się powiększył. Jest tam duży (można powiedzieć) hangar z donicami. W szoku lekkim byłam
Marzenko poczytałam wiem że doktorat z róż robisz Mnie róże nie lubią jakoś więc podziwiam u innych Miejsca na nie zresztą nie mam już wcale.
Buziaki wieczorową porą zostawiam