Madzenka
18:03, 24 lis 2014

Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Wlaściwie to nie trezba, robimy to z powodów pragmatycznych :
- aby nie biegać po ogrodzie i zbierać rozwainych przez wiatr ździebeł
- w przypadku mrożnych zim aby srodek traw nie wymarzł
- ze względów estetycznych - ja lubie takie powiązane snopki
Jesli nie przeszkadza ci porozwlana trawa po ogrodzie i na dodatek zima bedzie lekka to nie musisz nic związywać,ale z miskantami bym nie ryzykowała (bałagan) i ze stipą (może wymarznąc)
Reasumująć ja związuję wszystkie miskanty i stipy oraz rozplenice giganteum (są tak duże jak miekanty). Nie związuję żadnych carexów, seslerii, kostrzew