Madzenka
19:19, 19 sie 2013

Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Wybaczcie, że nie odpowiadam wszystkim ale nie chcę sie powtarzać.
Sporo poczytałam o opuchlakach, pędrakach i drutowcach. Generalnie to plaga plantacji, szkółek i ogrodów.... Nie mozna jednak ignorować walki z nimi, bo rozmanżają się corocznie w zastraszającym tempie. Jedynym sposobem jest chyba dokładne ogladanie korzeni w donicach.
Teraz będę stosowała podlewanie dursbanem, ale musi rzestać lać... Jutro chyba będzie dobry moement aby wszystkie miejsca gdzie zamierały mi rośliny zlać tą ciężką chemią. Jesli to nie pomoże jesienią jeszcze biomas a w 2014 roku nicienie...
Miejsca, które były mocno nimi nagromadzone podelwałam od wiosny i chyba je ograniczyłam, teraz w innych miejscach. Zatem każdą zamierającą roslinę będę teraz wykopywać i oglądać korzenie
Sporo poczytałam o opuchlakach, pędrakach i drutowcach. Generalnie to plaga plantacji, szkółek i ogrodów.... Nie mozna jednak ignorować walki z nimi, bo rozmanżają się corocznie w zastraszającym tempie. Jedynym sposobem jest chyba dokładne ogladanie korzeni w donicach.
Teraz będę stosowała podlewanie dursbanem, ale musi rzestać lać... Jutro chyba będzie dobry moement aby wszystkie miejsca gdzie zamierały mi rośliny zlać tą ciężką chemią. Jesli to nie pomoże jesienią jeszcze biomas a w 2014 roku nicienie...
Miejsca, które były mocno nimi nagromadzone podelwałam od wiosny i chyba je ograniczyłam, teraz w innych miejscach. Zatem każdą zamierającą roslinę będę teraz wykopywać i oglądać korzenie