mamtu
07:50, 05 sie 2016

Dołączył: 22 lut 2016
Posty: 226
Pani Danusiu, to może jednak spróbować z tym pędzelkiem pobiegać, dopóki mało tego jest? 
Wyrywać się chyba nie da bez szkody dla młodej trawy (wczoraj przeorałam cały kawał próbując wyciągnąć ten fragment korzenia), a na koszenie boję się czekać, bo już widzę, że rozprzestrzenia się to dość energicznie.
Zła jestem na siebie, bo musiałam niedokładnie wypielić teren i zostało kilka korzeni.

Wyrywać się chyba nie da bez szkody dla młodej trawy (wczoraj przeorałam cały kawał próbując wyciągnąć ten fragment korzenia), a na koszenie boję się czekać, bo już widzę, że rozprzestrzenia się to dość energicznie.
Zła jestem na siebie, bo musiałam niedokładnie wypielić teren i zostało kilka korzeni.
____________________
Zajrzyj, poradź, podpowiedz, skrytykuj. :)
Zajrzyj, poradź, podpowiedz, skrytykuj. :)