Nie widzę rozwiązania poza założeniem od nowa.

Dzień dobry.

Bardzo proszę o poradę. Około 3 tygodni temu "założyliśmy" trawnik. Została przewieziona ziemia, grubość około 15 cm. Podobno odleżana i bez chwastów.

Odrazu wiec wysialiśmy trawę ręcznie. Trawa jaka została wysiana to Barenbrug Universal Green

W tej chwili trawa wygląda jak na zdjęciach. Jestem całkowitym laikiem i nie wiem czy to co rośnie to trawy z mieszanki czy to chwasty?

Drugie pytanie jeśli to chwasty to co robić? Koszenie i liczenie ze będzie ok, czy zastosowanie jakiegoś rodzaju "napalmu"....?

Z góry dziękuje za odpowiedź.

To są chwasty (dolne zdjęcie). "Ziemia odleżana" - tak, u nich na pryzmie na wierzchu wzeszły chwasty, ale wewnątrz pryzmy zapewne było mnóstwo nasion i to one właśnie po przemieszaniu ziemi i rozplantowaniu w nowym miejscu (twój ogród) - wzeszły.

Trzeba było odczekać aż wzejdą, opryskać i dopiero siać.
"Napalmu" nie ma, bo to chwasty jednoliścienne, tak samo jak trawa. Oprysk równa się zlikwidowaniu wszystkiego.

Oprysk na dwuliścienne natomiast zlikwiduje tylko dwuliścienne (widzę tam np. komosę).

Bardzo dziękuje za błyskawiczną odpowiedź.

Jednak jestem laikiem ponieważ "napalmu" użyłem jako terminu wojskowego równojacego wszystko z ziemia (randaplub cos podobnego).

Przy zakładaniu trawnika doradzaja dziadkowie i oni mowią ze rundap i jeszcze raz.
W sumie tracilibysmy tylko zasiana trawe i nasza prace. To jest do zaakceptowania.

Jednak wtedy trawnik oddala sie w czasie.

Pytanie czy wywalic wszystko (moncy oprysk) i zaczac od nowa zeby było już prządnie?
Czy jednak probowac z tym walczyc.?

Klękaj na kolana i wyrywaj ręcznie z korzeniami, jeśli masz czas.

"Napalm" trochę mniej szkodliwy to orkan.

Samej trawy jest okolo 7 arów. Nie do zrobienia.....
Po tym orkanie tez nic nie zostanie? Chyba warto zrobić to od nowa...

Orkan to herbicyd totalny, nie selektywny.
Chodzi o to że chwast jest jednoliścienny, tak jak trawa, więc nie usuniesz opryskiem. Tym opryskiem usuniesz wszystko.

ok, dziekuje. Pociesze sie w takim razie stanem obecnym, pozwolę wszystkiemu powschodzić.

Armagedon za dwa tygodnie i wyjazd na wakacje.

Jeszcze raz dziekuje.

Witam, jestem nowym na tym forum.
Mój trawnik został założony jakoś w połowie maja czyi około 2 miesiące temu- DSV 230 Trawnik użytkowy gra i zabawa. Trawka ładnie wyrosła była zieloniutka, pierwsze zdzbła wzeszły już po 6 dniach. Problem jednak pojawił się nie dawno kiedy zauważyłem chwastnicę ( nie wiem czy nie za pózno) -strasznie się rozrosła i z Żoną wyrywaliśmy ręcznie przy pomocy śrubokrętów 3 dni. Zobaczymy jaki będzie efekt :/ boję się, że wyrośnie na nowo.
Czy działa ta PUMA lub STOMP?
Mam pytanie czy w te miejsca placki po niej dosiewać nową trawę czy z czasem się sama rozrośnie?
Miejscami widzę też dużo żółtych placków czym to jest spowodowane? Czy zastosować jakiś nawóz?
Pozdrawiam wszystkich marzącyh jak ja o pięknym zielonym trawniku

Tak - zastosować nawóz wieloskładnikowy do trawników. Podlać obficie, aby nawóz się rozpuścił. Czy Puma działa - nie wiem, nie stosowałam osobiście bo nie mam nigdzie chwastnicy, ale próbuj.