Wielkie dzięki, wszystkie fotki są piękne! - no i będę jednak musiał się tam do tych Pisarzowic osobiście pofatygować na jakiś mały wyjazd.
Jeszcze raz dziękuję za fotki, serdecznie pozdrawiam.

Jan

Franku,zdjęcia są przepiękne.
Ładne ujęcia.
Ja ten ogród widuje częściej z tej racji że mieszkam 5km od niego.
Szkoda że nie zajrzałeś do mnie.

Witam Basiu .Byłem niedaleko w pewnej olbrzymiej szkółce na zakupach z pewnym panem któremu pomagam przy aranżacji ogrodu japońskiego. Częściowo będę go robił. Byłem pod wrażeniem tego ogrodu a herbaciarnia super. No ale czas gonił i na zwiedzanie było parę minut. Jechaliśmy przez Twoją miejscowość ,nawet chciałem dzwonić ale wiesz kierowca gonił bo chciał uniknąć korków w szczycie. A jechaliśmy z przyczepką obładowani do granic. No i zdobyłem nowe doświadczenia. Ale o tym kiedyś porozmawiamy.

Japończyk w Pisarzowicach, teraz spokojny i wyciszony w kolorach, ja byłam wiosną, gdzie azalie barwami biły po oczach

Garnet pięknie się prezentuje po cięciu i w nowej donicy, super aranżacja

Pozdrawiam