Aniu, witam w 2014-tym
Widzę, że teraz Ty masz piękny kalendarz wydawnictwa Taschen o tematyce ogrodowej Ja dostałam o innej tematyce - też piękny
pozdrawiam
Jolu no właśnie Mikołaj mi przyniósł nie wstawiałabym zdjęć wiedząc, ze Ty będziesz, ale napisałaś, że w tym roku nie masz, a o jakiej masz tematyce może zioła? pokażesz? pozdrawiam
Pewno, że warto nie ma nic lepszego od swojego pomidora te drobne możesz trzymać w donicach np. na tarasie i w każdej chwili po niego sięgnąć, a te wysoko rosnące potrzebują palików, a rękę do wysiewania masz to próbuj, ma dobre nasiona, żadnego z tych co wymieniłaś nie miałam zostawisz mi ze dwa do donic z tych drobnych
Wywołana, odpowiadam:
Mam kamelię dokładnie od roku, kwitła już trzy razy, urosła, więc jakiś tam sukces jest.
Aniu, niestety u Twojej to nie są pąki kwiatowe, tylko liściowe. Pąki kwiatowe są duże i okrągłe, kuliste a te liściowe takie długie i szpiczaste.
Kamelia rośnie w mojej szklarence, w donicy, ma więc światło przez cały rok, stoi w najchłodniejszym miejscu, ma tam w nocy najwyżej do 15 stopni na plusie, w dzień jak zaświeci słońce robi się więcej oczywiście, ale na to nie ma rady.
Wiosną jak tylko się ociepli tak, że temperatura nie spada poniżej zera, stoi na tarasie w półcieniu. Podlewam teraz pozwalając lekko przeschnąć ziemi na wierzchu, latem cały czas ma wilgotno. Ziemia taka jak do różaneczników - kwaśna. Nawóz florowit - raz w tygodniu.
Moją dostałam właśnie na początku stycznia rok temu i miała już spore pąki, ale część opadła, niektóre zakwitły małymi kwiatami. Potem podrosła i latem znowu zakwitła - tym razem wielkimi kwiatami. W listopadzie i na początku grudnia znowu zakwitła, ale miała tylko trzy kwiaty. Teraz ma mnóstwo tych pąków liściowych i będzie rosła wszerz i wzdłuż, bo z dnia na dzień światła będzie coraz mniej.
Nie wydaje mi się, żeby miejsce w kuchni na stole było dla niej dobre zimą- za ciemno i za ciepło.
Przenieś ją na jasny parapet i koniecznie w chłodne miejsce, najlepiej żeby okno nie było szczelne i nie było pod nim grzejnika. No wiem, że to mało możliwe, ale może dysponujesz nieogrzewanym strychem z oknem?