Witaj - prawie sąsiadko

Ty z Łodzi ja z Pabianic.
Przebiegłam przez twój wątek tylko pismem obrazkowym ale interesująco sie zaczyna, tyle miejsca do zagospodarowania, takie pole do popisu

Fajnie że zdecydowaliście sie na ogródek, działka jak sie ma dzieci małe to super okazja do spedzania czasu na powietrzu. Ja całe prawie zycie mieszkałam w blokach, swój ogród mam od 14 lat jak zamieniliśmy bloki na segment, ale uprawiam go jako ogród dopiero od dwóch lat. Wcześniej mieliśmy wspólny teren zielony, a dopiero jak upadła spółdzielnia to powstałyt wspólnoty i podzielono teren. Jak syn był mały to często spędzał czas u moich rodziców na działce pracowniczej, rowerek, basen dla dzieci, spacery na lody z dziadkiem, palenie ogniska, grille, hustawki - to zawsze były fajne i bezpieczne wakacje dla niego w gronie rówieśników rezydujacych podobnie jak on u innych działkowców. Teren zamkniety, bezpiecznie - a przeciez wyjazd urlopowy nasz wspóny trwał niekiedy 2-3 tygodnie - reszta wakacji to była własnie działka.
Zaznaczam twój wątek , bedę zaglądac i kibicowac zmianom.