Letni salon, tak lubię
Oj, fajnie będzie tam wypić kawkę i popatrzeć na bujną roślinność.
Pozdrawiam pracusia.

Zaczęło się - jesienna zmiana barw !
Właśnie taka jesien kocham do tego ta mgła która tworzy aurę tajemniczości - jak starym zamczysku

Złocą się liście tawuł i funki, klon zaczyna zmieniać barwę i na złotą i sumaki na czerwoną



Róże wciąż niezwyciężone a do tego rozchodniki, tawuły też zaczynają się złocić


Z tyłu złoci się klon polny

[img

Dereń spagetti tez zmienia barwę, perułkowiec płonie



Judaszowiec (obok domku dzieci) nie bedzie gwiazda jesieni ze względu na przymrozki ale kilka ,,serduszek" pozostało i te się złocą



Nad oczkiem dereń ściga się intensywnością barw z perułkowcem, nie ruszyło tyko wierzby



Najbardziej zjadliwy koror ma jednak klon japoński - jemu palma pierszeństwa, a z tyłu przebarwiajace sie sumaki (myslałam że po nich jak przyszedł mróz ale sie nie dały)

Czerwień derenia jest nie do pokonania a z tyłu złoty tulipanowiec




Myślałam żeby skorzystać z ławki ale jakoś wolałam chodzić z kubkiem goracej kawy - tak więcej zobaczę



Myśle że ten tydzień będzie najbardziej spektakularny (do tego ma byc piękna pogoda) dlatego jesiennej handrze mówię NIE!

Kasiu nie dość że fotki super to jeszcze tak malowniczo opowiadasz. No poetka romantyczna normalnie

Taka jesień jest fajna.

hah z moim o wszystko tak muszę walczyć , orzechy , gruszki , pomidorki koktajlówki itp. uwielbia wszystko

Madziarzeszow napisał(a)

hah z moim o wszystko tak muszę walczyć , orzechy , gruszki , pomidorki koktajlówki itp. uwielbia wszystko

Ale karmisz go tak w ogóle?

aksamitka napisał(a)

Taka jesień jest fajna.

Nie tylko fajna ale i pozytywnie nastraja do życia - to nie czas chandy - to czas zbiorów plonów (w róznym aspekcie)

kasiek napisał(a)

Ale karmisz go tak w ogóle?

hah takie hobby ma kamyki , patyki i mnóstwo warzyw i owoców , tak właściwie to co leży

A później pani biegiem do weterynarza , bo pieskowi coś dolega