A to moje dzwoneczki ceramiczne - mam ich 9, na razie zawiesiłam 4 na spróbowanie - w końcu do Świąt jeszcze daleko


A jak z okna na górze ślicznie wyglądaja na magnoli

Dzwoneczków na drzewach jeszcze nie widziałam, ładnie się prezentują na tle jesiennej zieleni.
Ceramiczny kiciuś cudny...moje to żywe żywioły....jeden toczy co noc walki gangów, drugi chory dostaje zastrzyki, a trzecia to dama obrastająca w piórka

Dom pełen niespodzianek, to tak jak u Ciebie, z córciami
Ciemierniki boskie

Zrobiliśmy z córcią też korale z jarzębiny na nowy parawanik za oczkiem
Na fotce słabo widac, w realu sure!


Pasuja do tych nad wodą u irgi

Rozkreciłam sie z ozdobami

Agania napisał(a)

Dzwoneczków na drzewach jeszcze nie widziałam, ładnie się prezentują na tle jesiennej zieleni.
Ceramiczny kiciuś cudny...moje to żywe żywioły....jeden toczy co noc walki gangów, drugi chory dostaje zastrzyki, a trzecia to dama obrastająca w piórka

Dom pełen niespodzianek, to tak jak u Ciebie, z córciami
Ciemierniki boskie

To juz Bożonarodzeniowe akcenty, teraz przymierzam
Nie wiem gdzie teraz bardziej będzie strojno w domu czy ogrodzie
Podzielam miłość do ciemierników - jeszcze nigdy mi tak nie obrodziły, aż miło siedzieć w altanie - nawet jak zimnica szypie w doopkę

Domek od Katki juz w szacie zimowej...

Jaszczure też lepiej widac gdy nie ma bylin...

No to teraz szersze perspektywy...

Jakaś fajna chryzantemka mi zakwitła - obłędny ma kolor - to z zeszłego roku I roslinka łąkowa cos ze swierzbem w nazwie

Super kolor przybrał też wilczomlecz migdałolistny...

Dziś sprzątanie frontu - ostatniej części ogrodu, po tych wichurach mocno się naniosło...