Przyszłam się przywitać do Ciebie Dorotko . Całego wątku nie prześledziłam, ale zajrzałam na początek i na koniec do aktualnych spraw . I zauważam, że moja Pisardi też mnóstwem kwiecia nie powala, chociaż ma więcej niż 3 kwiatki. Może potrzebuje czasu na aklimatyzację?. Niezależnie od tego jak będzie kwitła i tak raczej zostanie w ogrodzie, bo listki ma ładne
Joasiu Pissardi posadziłam właśnie ze wzgęldu na kolor liści, także brak kwiecia aż tak mnie nie martwi ale może jeszcze się rozpędzi
Dzisiaj błysnęło słońce i w końcu ruszają tulipanyszafirki jednak wciąż zaciśnięte.
Pozdrawiam
Piękny kolor tych młodych listków Pissardi
Mam 3 bordowe drzewka u siebie i nad kolejnymi myślę. Może pissardi lub nigra- w sumie nie wiem czym się różnią Bardzo mi odpowiada ten kolor w ogrodzie- ożywia zieleń. Pissardi podobno może osiągać nawet do 10 m. Planujesz ją ciąć?
Kasiu pissardi i nigra są niemal identyczne, tylko jedna zaczyna kwitnąć ciut wcześniej, ale nie pamietam która
Ja nie pozwolę jej urosnąc za wysoko, ale na razie to jeszcze cienki patyczek do drzewa jeszcze jej brakuje
Anetko te moje tulipany, to rosną jak one chcą a nie jak ja w jednym miejscu pusto, chociaż dużo sadziłam, a w innym gęsto na razie rozkwitły exotiki białe i różowe jakieś, ale nie pamiętam jakie reszta jeszcze malutka
Pani jakie to piękne jest
Tulipany to jakieś psikusy robią, albo kolor nie ten, albo rosną nie tam gdzie miało być , a i tak są śliczne
Macham słonecznie