Hejka kobietki, mam dziś wolny wieczór od wszystkiego

postanowiłam zajrzeć jak Wam idą prace

u mnie prace w tym sezonie zakończyło zasadzenie klona
...pojechałam do szkółki po śliwę wiśniową i przywiozłam zielonego klona palmowego dał tej rabacie trochę lekkości .... bardzo mi się podoba

wywaliłam wszystko z tych rabat... w decyzji pomogły mi psy - tzn. zjadły większą część roślin tu rosnących tylko przez jeden dzień


myślałam, że je zamorduję

ale może na dobre mi to wyjdzie bo szmaragdy były nierówne i brzydkie

dziewczyny egzamin jeszcze przede mną - ale wolałabym być już po nieważne z jakim wynikiem
graby posadzone ...

zamówiłam jeszcze miniaturowe iryski powinny przyjść w poniedziałek może we wtorek

Czyli coś tam działasz w ogrodzie to skuteczna metoda na stres...idealnie się resetuję...... mam nadzieję, że Ty też

dla mnie ogród jest jak terapia uwielbiam w nim pracować - to sama radość

Magda_ napisał(a)

dla mnie ogród jest jak terapia uwielbiam w nim pracować - to sama radość

I tak klepiemy u siebie na wzajem

Madziu wiem, że Ci ciężko...miałam podobnie kilka lat temu...robiłam drugie studia -przez 5 lat miałam zajęte wszystkie weekendy, pracowałam na 1,5 etatu i miałam 2 dzieci na głowie...jak sobie przypomnę, to włosy mi się jeżą na głowie...zastanawiam się jak nie zwariowałam potem bardzo się docenia każdą wolna chwilę- np taką z lampką wina na O
....nie jest łatwo się uczyć, jak się ma dom i rodzinę...i eMa poza domem...

Dasz radę - wierzę w Ciebie potem opijemy razem egzamin

nieźle.
a teraz uzupełnij sobie kieliszek to wypijemy razem wirtualnie

Magda_ napisał(a)

nieźle.
a teraz uzupełnij sobie kieliszek to wypijemy razem wirtualnie

Uzupełniony to co ?? za stale zapracowane Matki- Polki zakręcone ogrodowo???

O tak

Czytam o pożartych roślinach Psiaki często tratują Ci ogródek czy mają swoje przysmaki?

Mój Budrysek uwielbia proso podjadać