Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Mój wymarzony ogród

Mój wymarzony ogród

Magda_ 08:56, 18 mar 2015


Dołączył: 25 kwi 2013
Posty: 2833
muszę podejrzeć u siebie bo też kilka wsadziłam prosto do ziemi
____________________
Mój wymarzony ogród - czyli historia pewnej "ogrodniczki"
agniecha973 09:04, 18 mar 2015


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Dziewczyny, niestety pączkujące patyki nie dają gwarancji, że patyk puści korzonki. To długi proces, myślę, że co najmniej 2-3 miesiące. Jeśli po tym czasie nadal będą zielone, to jest sukces. Teraz roślina używa po prostu nagromadzonych w łodydze soków, żeby żyć, broni się przed "umarciem". Także obserwujcie. Często niestety bywa tak, że te listki usychają za jakiś czas i jest po wszystkim. Ale część się powinna przyjąć. U mnie z ubiegłego roku z ok. 100 mam ok. 10. I to są małe patyczki nadal. Dopiero w tym roku powinny ciut ruszyć, jeśli przeżyły. Powodzenia!
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
butterflajka 10:38, 18 mar 2015


Dołączył: 14 maj 2014
Posty: 89
To nas sprowadziłaś na ziemie Agnieszka Nie no, tak właśnie myślałam, że to jeszcze za wcześnie na sukces, będę podglądać...kiedyś wsadziłam własnie tak do ziemi ułamaną gałązkę z pączkami pelargonii, pączek się rozwinął, a po kilku tyg i tak padła ta gałązka..co będzie to będzie, ale szkoda mi było je wyrzucić pozdrawiam
____________________
Magdalena Butterflajowy ogród- czyli ciężkie początki ogrodniczki :)
agniecha973 10:40, 18 mar 2015


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Mi też szkoda wyrzucać, więc też gdzie mogę tam coś wtykam. Raz się uda raz nie. Niektóre rośliny mają lekkość przyjmowania się. Bukszpany warto wtykać, one przyjmują się w 99%.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Magda_ 10:31, 19 mar 2015


Dołączył: 25 kwi 2013
Posty: 2833
U mnie tak było z tymi włożonymi do wody - najpierw ruszyły jak szalone ale potem większość uschła

Dziewczyny relacjonujcie jak wam idzie rozmnażanie
____________________
Mój wymarzony ogród - czyli historia pewnej "ogrodniczki"
Magda_ 10:33, 19 mar 2015


Dołączył: 25 kwi 2013
Posty: 2833
agniecha973 napisał(a)
Mi też szkoda wyrzucać, więc też gdzie mogę tam coś wtykam. Raz się uda raz nie. Niektóre rośliny mają lekkość przyjmowania się. Bukszpany warto wtykać, one przyjmują się w 99%.


A jak robiłaś sadzonki z bukszpanów bo mi w tamtym roku nie udała się nawet jedna - wydaje mi się, że chyba zbyt słoneczne miejsce wybrałam
____________________
Mój wymarzony ogród - czyli historia pewnej "ogrodniczki"
agniecha973 10:38, 19 mar 2015


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do cienia, koniecznie, najlepiej jeszcze nakryj kawałkiem włókniny, podlej i zapomnij na jakiś czas. Jeśli będą w cieniu i pod włókniną, to do ciepłej wiosny nawet podlewać nie trzeba. Ja za garażem mam takie miejsce, od północy.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
ewakatowice 21:04, 19 mar 2015


Dołączył: 17 sty 2014
Posty: 8936
buziaki Madziu zostawiam...
____________________
Ewa - miejsko&sielsko
Magda_ 21:08, 19 mar 2015


Dołączył: 25 kwi 2013
Posty: 2833
aż się czerwienię
____________________
Mój wymarzony ogród - czyli historia pewnej "ogrodniczki"
ewakatowice 21:08, 19 mar 2015


Dołączył: 17 sty 2014
Posty: 8936
Madziu i jakie plany, co sadzisz, gdzie kopiesz ?
____________________
Ewa - miejsko&sielsko
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies