Madziu proszę bardzo. Kiedyś nazywałam tą rabatę koszmarkiem (zdjęcia z 2014r) dlatego, że zimą zionęła pustką i straszyła. Potem podosadzałam tam sporo zimozielonych i teraz już jest ok. Zniknął też azarobury żwirek. JEszcze jak bluszcz po murze pójdzie to będzie ok.
posadziłam tam malutkie cisy, kiścienia Makijaż, choinę Jeddloh, ciemierniki, turzyce Ice Dance, 2 miniturowe rododendrony. Rorósł się tez bluszcz, który fajnie zadarnia.