Co poradzić Bożenko. Jak się uda to fajnie. Jak nie - już oczyma wyobraźni widzę tam klona Orange Dream, tylko nie wiem czy jest sens sadzić go w tym samym miejscu.
Ten kolega mi kibicuje żebym szybciej łopatą machała
to zdjęcie z zeszłego roku. Między orzechem, a tujami rosła trzmielina. Taka rozlazła, nieciekawa. Potem praktycznie niewidoczna.
Pociachałam ją dzisiaj na maksa, zrobiłam coś na kształt kulki i przesadziłam na rabatę pod murkiem zamiast miniaturowego jałowca niwaki, który był tam prawie niewidoczny. Mam nadzieję, że się przyjmie. Jak przeżyje, to z czasem będzie bardziej kulkowa
I tak sobie pomyślałam, że jakbym wykopsała stąd berberysa, to między orzechem, a tujami mogłabym posadzić bez czarny Eva. Myślę o nim już długo, a tam, przy tych złotych tujach byłby ekstra . Co myślicie?
cudna miniaturowa brzoza Golden treasure
poczekam do maja, jak do tego czasu pigwowiec nie ruszy to wyleci stąd razem z barwinkiem. Będzie miejsce na coś nowego. Może jakieś niskie różyczki? Albo barbule o złotych liściach?
Ktoś tu u mnie pisał, że ciachać roślin nie umie, a ta trzmielina to co?
A le super oczko wyszło , jak dojdzie woda i roślinki w wodzie będzie super....już jest świetnie