Dzięki Anuś. Zapodałam mu dziś środek grzybobójczy na grzyba, przeciw zamieraniu pędów, ale nazwa mi uciekła. Ma chłopina wolę życia bo puszcza liście.
Z dwóch kupionych hortek Schloss Wackerbarth mam 4, tyle, że mikrusy jeszcze. Dwie same się ukorzeniły, bo gałązki dotykały ziem. Rosną w rządku
są pionierzy
stipa ok. Tylko 2, może 3 kępki padły, ale rośnie godne zastępstwo
Jeden z dereni, które chcę poprowadzić jako kolka na pniu. Z tym jeszcze będzie zabawa, bo nawet wysokości takiej jak chcę nie osiągną, ale grunt, że chce współpracować
serduszka już taka
jeśli chodzi o różyczki w ziemniaku to raczej mało witalnie wyglądają i raczej nie liczę na sukces
bzik Sutherland Gold
Sami zobaczcie jak ociąganie się z plewieniem ma czasem cudowne skutki . Takie piękności znalazłam dziś przy samym pniu magnolii
przeniosłam je na rabatkę
Czyż nie są cudowne? Co to właściwie jest? Bratki? Fiołki?
jednak na rabacie z przyszłym oczkiem trzeba było wreszcie porądnie wyplewić i wpadłam w samozachwyt, jak teraz jest ślicznie i porządnie
przy okazji na ostatnim zdjęciu widać jak biedronkowy, zeszłoroczny powojnik ruszył z kopyta
tu widać jak paproteczki się budzą. Te są zimozielone, ale rosną świeżynki