Hmm, czy mi sie wydaje, czy te inne listki tez sa takie lekko faliste?
Roslina ma ewidentnie stres. To moze byc niedobor skladnikow wywolany albo zlym nawozeniem, albo warunkami atmosferycznymi albo uszkodzeniami mechanicznymi na pniu ponizej. Sprawdzilas, jak roza wyglada blizej ziemi, czy sa jakies pekniecia na starszych galazkach, czy moze mrowki siedza jej w korzeniach?
Czasami to przechodzi samo, a czasem trzeba pomoc. Obetnij ta galazke do nastepnego zdrowego pieciolistka. Napisz prosze, jak ja nawozilas.
No co Ty Wieczorem to raczej nie zaglądam na forum, więc nawet nie zauważyłam.
Widzę, że klon dostał dystyngowaną miejscówę. Ciekawe co to z niego wyrośnie, bo w necie nigdzie nie znalazłam dorosłych okazów. Ja też mam szczepionego. Teraz trochę żałuje, bo unikam takich. To moje pierwsze szczepione drzewo.