A zawiesiłam już. Ambrowiec śniegiem zasypany, ale liście trzyma . Strzepnelam z niego śnieg, zeby się nie polamal. Ewciu z tym bieganiem to dla mnie samej szok, że się wkrecilam, bo zawsze mówilam, że nienawidzę biegania i nigdy biegać nie będę. Tym czasem w ostatnim tyg zrobiłam 31 km .