Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja bajka

Moja bajka

Katkak 10:39, 17 cze 2018


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Krzyś podziwia widoki z samej góry


ogrom pracy włożony i wciąż wkładany w ogród jest jak dla mnie niewyobrażalny.


____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Katkak 10:43, 17 cze 2018


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254

Krzysztof i czosnki Krzysztofa

jak dla mnie to najpiękniejszy warzywnik świata .

czy można się nie uśmiechnąć do tych kurczaków ?
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Katkak 10:47, 17 cze 2018


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254

ja ogrodowe smaczki wyniucham wszędzie, bo je uwielbiam

nie sposób uwierzyć, że to założenie ma dopiero rok
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Katkak 10:50, 17 cze 2018


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Kochani pięknie dziękujemy za cudowny dzień, za waszą przyjaźń i wieeeelkie serducha . Żabkę wczoraj Krzyś wpuścił do oczka. Nie mogłam brać w tym udziału, bo córę musiałam opanować, a kimnęła w aucie i budziła się z fochem . Mam nadzieję, że żabcia zostanie z nami jak Stefa . Inne cudowności jakie dostałam wstawię potem, jak cyknę fotki . Jeszcze raz wieeeelkie dzięki, buziaki i mam nadzieję, że do szybkiego zobaczeni tym razem u nas .
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Katkak 11:02, 17 cze 2018


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
To wracamy do rzeczywistości
Pamiętacie moją paskudną, plastikową, kiczowatą donicę?
Postanowiłam zrobić z niej coś znośnego.
Tak było w trakcie.

tu już wyklejona mozaiką od środka w całości

po zafugowaniu
to ręczna robota, więc jakieś niedoróbeczki są, ale w tym urok cały

wierzch nie mógł pozostać plastikowy, więc uciapałam w zaprawie, czyli fudze
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Katkak 11:04, 17 cze 2018


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
ma to być poidełko dla ptaków, bo to moje pierwsze największe znów przecieka niestety

i powstał kolejny bajkowy ogródek, nazwa wątku zobowiązuje

Igę najbardziej fascynuje skarb krasnoludków

jest nawet oczko wodne
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Katkak 11:08, 17 cze 2018


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
"mój" przychówek
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Adela 11:18, 17 cze 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Katkak napisał(a)

jest nawet oczko wodne


I ten łobuz, co porobił dziury we funkii )

4a ale nie razem z domem?
U mnie nie osiągnę takich uroczych zanienionych zakątków, bo mojemu M zależy na trawniku (o który ja muszę dbać - ale nie jest to mój priorytet, dlatego rozpanoszyła się w nim chwastnica ). A ponadto, co roku borykam się z chorobami odglebowymi i jakieś drzewka wypadają. A myślałam, że po 6 latach, to już będę cieszyć oko i tylko usuwać chwasty Naiwna
____________________
Ela - Moja ostoja
Katkak 12:03, 17 cze 2018


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Adela napisał(a)


I ten łobuz, co porobił dziury we funkii )

4a ale nie razem z domem?
U mnie nie osiągnę takich uroczych zanienionych zakątków, bo mojemu M zależy na trawniku (o który ja muszę dbać - ale nie jest to mój priorytet, dlatego rozpanoszyła się w nim chwastnica ). A ponadto, co roku borykam się z chorobami odglebowymi i jakieś drzewka wypadają. A myślałam, że po 6 latach, to już będę cieszyć oko i tylko usuwać chwasty Naiwna

Bez domu, samego ogrodu. Zauważyłam, że sporo facetów ma hopla na punkcie trawników. Nie wiem z czego to wynika. Przestań o niego dbać, to może em zmięknie i da uszczuplić trawniczek . Eluś tak to z ogrodem jest - raz cieszy, raz martwi, a raz wkurza. Ale co byśmy bez tych ogrodów robiły . W moim trawniku jest wszystko, a trawy chyba najmniej. Plusy? Nie do wiary, ale tak - nie przesycha w upały tak szybko jak wycacane trawniczki, a jak zdąży zakwitnąć koniczyna ( a bywa ), to jest przyjazny dla pszczół .
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
wiunia 13:30, 17 cze 2018


Dołączył: 21 wrz 2012
Posty: 4422
Katkak napisał(a)

Eluś tak to z ogrodem jest - raz cieszy, raz martwi, a raz wkurza. Ale co byśmy bez tych ogrodów robiły . W moim trawniku jest wszystko, a trawy chyba najmniej. Plusy? Nie do wiary, ale tak - nie przesycha w upały tak szybko jak wycacane trawniczki, a jak zdąży zakwitnąć koniczyna ( a bywa ), to jest przyjazny dla pszczół .




Te słowa są jakby do mnie skierowane Kasiu
W piątek wykopałam z eM dwie ( z trzech) amanogawy od początku bardzo słabo rosły. Ciągle je czymś ratowałam, chuchałam i dmuchłam i bez efektów. Były chore i nic nie pomagało
Ale jak piszesz raz źle raz jest dobrze mimo suszy to chociaż róże w tym roku mi wynagradzają inne straty
____________________
Ukojenie dla zmysłów.....taki ma być mój ogródek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies