Czego nie robi się dla dzieci ceramiczne domeczki zimą na inspiracjach wpadły mi w oko fajna kompozycja
A pamiętam jak Łukasz też lubił przyrodę. Niestety latające owady bardzo go zniechęciły do ogrodu. Za to mrówki, biedronki są nadal okazją do zatrzymania. No i ptaszki ze mną czasem ogląda. W tym roku będę zgnite jabłka dla kosów zbierała.