moja nowa horcia Hot Chocolate, którą kupiłam jak Kasia i Agania u mnie były. Dziewczyny też je kupiły, ja opierałam się najdłużej, ale jednak mało skutecznie
taką roślinkę dostałam od Kasi. Nazywa się Lophomyrtus Magic Dragon i jest zimozielona. A właściwie zimoróżowa
mój hibiskus uformowany na kulkę
różyczka lupo powoli kończy powtórne kwitnienie. Bardzo ją lubię.
nie zamierzam jednak ścinać przekwitniętych kwiatostanów. Pozwolę jej zawiązać owocki, bo są śliczne takie maluśkie, czerwone i podobno lubią je ptaki
kret ryje sobie bezkarnie. Nie mam czasu zaczaić się na dziada, a inne, bardziej pacyfistyczne metody są nieskuteczne
ogród w pionie
buk Pourple Fountain mocno bujną w górę i chyba nie trzeba będzie go już więcej przywiązywać do tyczki żeby rósł prosto. Póki co grzecznie słucha w którą stronę ma rosnąć
jarząb Flanrock ma już żółciutkie owocki