Porządeczek masz już superowy - kolekcja worów to pokazuje
Krzys na orzech jak zawodowiec - świetne ujęcie

po spaleniu gałęzi zostały tylko najgrubsze konary

No z tym popiołem to był cyrk, zwlaszcza jak nasze dzieci się do niego dorwały
Oczar boski a to odbicie w wodzie - wow!

lepiężnik taki kwiat wypuścił. Wielki jest. Będę go musiała systematycznie uszczuplać - lepiężnika w sensie

u elfów też już porządeczek

poidełko zrobione z donicy nie ucierpiało po zimie. Mozaika też super się trzyma

kasiek napisał(a)

No z tym popiołem to był cyrk, zwlaszcza jak nasze dzieci się do niego dorwały
Oczar boski a to odbicie w wodzie - wow!

dokładnie, jeszcze trochę, a mimo braku śniegu bylibyśmy biali

ten rodek niezły ostrzał dostał . Będę go musiała jakoś umyć choć trochę
wiosna jak nic
pod sosnami igliwie uprzątnięte. Muszę je zbierać bo wnet do kostek bym miałą, a i rodki przecież nie lubią mieć nóżek aż tak zasypanych (jestem mądra Bogdzi mądrością, bo któż o rodkach wie więcej niż Ona)


spójrzcie - to jest brzoza odmiany Schneverdingen Goldbrike. Ma takie bielusieńki pień.

tą kupiliśmy w innej szkółce, także jako ta sama niby odmiana, a okazała się nią nie być. Ma inną korę, tak płatami się łuszczy. Pokrój jest inny i listki drobniejsze. Ciekawe co to za odmiana.
tu trochę widać jak te płaty odchodzą

Turzyce po zimie są śliczne. Rok temu końcówki im poprzymrażało, a w tym roku śliczne są

Śliczna ta Twoja brzózka. O taki bielutki pień mi właśnie chodzi. Ale nie znam tej odmiany. Szybko i duża rośnie, czy to raczej z tych mniejszych?