przycięte mam już hortki, berberysy, większość traw. Zostały największe miskanty i róże, ale u mnie jeszcze forsycje nie kwitną
jak nie kochać tych frędzelków?
Witaj Słoczeczko . Ja zaraz polżinguję z książką w wannie . Co czytasz Gosiaczku? Ja się zaczytuję w Kasi Puzyńskiej. Ubolewam bo ostatnią część czytam z 11. Tzn będą kolejne, ale jeszcze nie napisała .