Kasiulka to dobrze, że wreszcie możesz odsapnąć . No proszę, więc w Krakowie jest pewnie duuużo takich bezpańskich bodziszków . Nie miałabym nic przeciwko znalezieniu np. przetacznika bezpańskiego i wieeeelu innych roślinek, ale z bodziszka cieszę się niezmiernie. U mnie trudno je dostać. Emuś nowymi znajomościami jest zachwycony i zdecydowanie jak widać zadziałały na niego pozytywnie . Kasia cieszę się, że obrazeczki Ci się podobają i z największą przyjemnością zrobię dla Ciebie też ten z ziółkami . Czasu wolnego mam teraz pod dostatkiem, poza tym sama wiesz, że uwielbiam takie dłubanie, a jeszcze jak to co robię się komuś podoba to już w ogóle jestem w siódmym niebie. Więc szykuj już miejsce dla ziołowego obrazka . Buziolki .
I u ciebie piękne deszczowe foty...
Motylek sliczny!
Ściana spora więc miejsca bez problemów, miałam kamieniami ja obkładać ale teraz zaraziłam się Twoim i dziełami
Jutro idę stoły drewniane oglądać do szałasu - tak by pasowały do latarenki od Ciebie
No, no, no czuję się zaszczycona, że stół dobierasz do latarenki, a nie odwrotnie . W takim razie życzę udanych łowów, jak upolujesz jakiś stół pochwal się koniecznie .
Kasia zapraszam serdecznie. A w kwestii dzięcioła to sójka jest . Ale nie martw się, ja jeszcze w zeszłym roku też myślałam, że to dzięcioł . Pozdrawiam.